Jeśli jesteście gotowi na przyjmowanie wiedzy o dzieciach, które trafiają do rodzin zastępczych oraz adopcyjnych i ogromnych nakładów ich pracy? To zaczynamy…
Na początku warto zapamiętać, iż dzieci odbierane są z rodzin biologicznych, w których z jakichś powodów nie mogą dłużej przebywać ze względu na zagrożenie zdrowia i życia, czasem zostają porzucone. Już ten fakt powinien uczulić na to, że takie dziecko będzie miało jakiś bagaż ze sobą i trzeba być przygotowanym na…wszystko. W zależności od tego, co mu się przytrafiło, jak długo był w patologicznym środowisku, czy ma obciążenia genetyczne lub/ i inne zaburzenia, zawsze będzie trauma dziecięca i zaburzenia więzi w mniejszym lub większym stopniu, będziemy mu mogli pomóc lub nie.
I uwierzcie, że nie wystarczy dobre serce, codzienne przytulanie. Żeby pomóc takiemu dziecku trzeba się wziąć ostro „do
roboty” i próbować zmienić trajektorię, którą zaprogramowała „biologia”.
Najczęściej, bez względu na dodatkowe obciążenia, dzieci mają kłopoty z integracją sensoryczną, występuje:
nadwrażliwość dotykowa
nadwrażliwość słuchowa
niedowrażliwość smakowa
niedowrażliwość węchowa
zaburzenia różnicowania dotykowego
niedowrażliwość przedsionkowa (za wysoki poziom aktywności ruchowej)
niedowrażliwość proprioceptywna (dziecko wykonuje sztywne, nieskoordynowane ruchy, wydaje się niezdarne, ma trudności z ocenianiem odległości, wpada na przedmioty, może mieć obniżone lub podwyższone napięcie mięśniowe, ma trudności z wyczuciem jakiej siły potrzeba np. do chwycenia zabawki, kredki, trudności z wchodzeniem, schodzeniem po schodach, ubieraniem, rozbieraniem się, zapinaniem guzików)
niedowrażliwość wzrokowa
zaburzenia czucia temperatury (może nie czuć bardzo gorącej wody, nie zauważyć oparzenia wodą, ogniem na kuchence)
podwyższony próg bólu (dziecko nie czuje skaleczenia, silnego uderzenia)
problemy z koordynacją ruchów (zaburzona mała i duża motoryka)
problemy z planowaniem motorycznym
opóźnienie w rozwoju mowy
opóźnienie rozwoju ruchowego
trudności w nauce
słaba organizacja zachowania (impulsywność, rozpraszalność)
(źródło: http://k-poa.torun.pl/…/wspomaganie-rozwoju-dziecka-z…/)
Dzieci z reaktywnymi zaburzeniami więzi (RAD) mają kłopoty z emocjami, wyrażaniem ich, odbieraniem. Całe mnóstwo problemów, mówiąc krótko. Czasem udaje się pomóc, ale w skrajnych przypadkach nie. Zauważa się także:
zachowania opozycyjne,
często występujący intensywny gniew,
wybuchy agresji,
świadome manipulacje,
podejmowanie działań destrukcyjnych względem siebie i innych osób,
brak wyrzutów sumienia, moralności,
fascynacja ogniem i krwią,
niszczenie przedmiotów – własnych i cudzych,
brutalność względem zwierząt,
gromadzenie żywności,
stosowanie przemocy.
( źródło: https://www.niebieskalinia.pl/…/ciezkie-zaburzenia…#)
Zadaniem rodzica zastępczego ale też adopcyjnego jest zrobienie wszystkiego co możliwe, osiągalne żeby spróbować „uzdrowić” dziecko lub chociaż wskazać mu drogę.. Wyobraźcie sobie, że nie jest to wcale łatwe i proste…
C.d.n.