Hipokryzja – to słowo, które w tym miesiącu krąży wokół nas intensywniej niż zazwyczaj… niestety… Czym jest hipokryzja? To: „fałszywość, dwulicowość, obłuda. Zachowanie lub sposób myślenia i działania charakteryzujący się niespójnością stosowanych zasad moralnych. Udawanie serdeczności, szlachetności, religijności, zazwyczaj po to, by wprowadzić kogoś w błąd co do swych rzeczywistych intencji i czerpać z tego własne korzyści.” (Wikipedia)
Zaczynamy od samej góry i podpisanej przez prezydenta nowelizacji ustawy o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej. Juhhuu
Gdy emocje już opadły…. chociaż chyba nie.. gdyż trudno zrozumieć jak można być jednocześnie „za” oraz „przeciw”??? Nasz wspaniały resort wprowadził drobne zmiany w ustawie i za tym głosowali wszyscy posłowie, gdy jednak senat chciał nieco je „podrasować” dla dobra dzieci i rodzin, to resort w zgodzie z duchem partii rządzącej wszystko odrzucił głosami posłów PIS oraz SP i kilku niezależnych…A „w świat ” poszedł cudowny komentarz:”Nowelizacja wychodzi naprzeciw potrzebom rodzin zastępczych i ma na względzie dobro dzieci pozbawionych opieki rodziców biologicznych. To długo oczekiwane zmiany. Cieszę się, że nowelizacja została przyjęta przez Sejm – mówi minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg.”(gov.pl)
Reakcje środowisk powiązanych z RZ są jednoznaczne: to kpina, hipokryzja, żal, rozczarowanie, brak zrozumienia, docenienia…
I jeszcze dodajmy coś z naszego, poznańskiego „ogródka”…
Tutaj, pomimo zapewnień z wielu stron, …nie dzieje się NIC. Zupełnie NIC. CISZA.
Kto mógł -obiecał- ale nie dotrzymał, kto nie mógł pozostał -w kontakcie – ale bez kontaktu, w sumie to ten kto – mógł i obiecał też pozostał -w kontakcie bezkontaktowym bo to nic nie kosztuje -„cecies” – jak mówi jeden 4 latek
Nad naszymi pismami z prośbą o lokalne, oddolne działania, wspieranie tutejszych rodzin , pochyliło się wiele głów, zebrano kilka opinii a w efekcie końcowym otrzymaliśmy odpowiedź, z której dowiedzieliśmy się jak dobrze wszyscy…zarabiamy.. i jak super, że tyle robimy… I na tym cała kwestia zmiany sytuacji rodzin zastępczych w Poznaniu się zakończyła…Kto mógł odetchnął z ulgą, ktoś inny poklepał kogoś po ramieniu, że „dobra robota”, problem został listownie omówiony a, że kwoty oszałamiające, to o co chodzi??? (Zerknijcie tylko na dodatek dla dziecka niepełnosprawnego -239 zł tyle w temacie rehabilitacji,SI, fizjoterapii, leków..). Najważniejsze, że zgodnie z ustawą a nawet z nowelizacją. Juhhuu
A, nie, nie……”cecies” to nie wszystko …Jeszcze prezydent „podarował” jedno auto jednej rodzinie specjalistycznej ale musiała jeszcze za nie coś tam zapłacić … więc nie, że za darmo zupełnie… Ale o tym już w tej informacji na Facebooku miastowym nie było… Bo gdyby było to hipokryzji by w tym nie było…