Na każdym kroku widać i czuć, że rodzinna piecza zastępcza jest w fazie ogromnego kryzysu… Czegoś takiego jak „Dobro Dziecka”… po prostu nie ma… Liczą się tylko statystyki, opinie, niekończące się pisma…
Rodzice zastępczy są notorycznie pokazywani palcami jako „zarabiający na dzieciach”, nikt się z nimi nie liczy, o wszystko muszą się prosić…a na końcu że wszystkim są zupełnie sami…
O kolejnych totalnych absurdach, które nie powinny się wydarzyć, przeczytajcie poniżej… I zapewniamy, podobnych spraw jest znacznie więcej… Niestety…
Anna Krawczak – zadano mi dziś pytanie medialne o to, czym w… | Facebook