Żeby nie zatracić się w beznadziei i poczuciu totalnego niezrozumienia, postanowiliśmy nie odnosić się do kolejnego spotu promującego rodzicielstwo zastępcze w naszym mieście a skupić się na tym co sami robimy z dziećmi, nastolatkami, rodzinami podczas organizowanych przez nas spotkań. Czyli na tych dobrych chwilach, wartościowych projektach, warsztatach, które dają nam energię, inspirują i przynoszą radość oraz poczucie sensu.
Za pierwszym razem bowiem zarzucono naszej organizacji brak chęci do współpracy, bycie w kontrze, itd… Tylko dlatego, że ktoś odważył się powiedzieć na głos, iż ówczesny filmik nie pokazuje rzeczywistości a ją „lukruje” i, że szkodzi ogólnemu wizerunkowi rodzica zastępczego bo utrwala stereotyp, iż to ludzie, którzy nic nie robią tylko zarabiają na dzieciach…itd., itd…
Cóż, prawda jest taka, że musimy trzymać się pozytywów, które sami wypracujemy we własnych domach, lub mikro społeczności, cieszyć się z każdej dobrej inicjatywy (własnej lub z zewnątrz – choć tych na razie mało, ale są pojedyncze, np. tzw. pakiety, choć tylko dla RZZ) a przede wszystkim czerpać inspirację od dzieci bo jeśli tego zabraknie to chyba nie zostanie już nic…
Tak, więc poczytajcie komentarze innych osób pod profilami na Facebooku naszego miasta (Miasto Poznań, Czuły Poznań, CIR) „promującego rodzicielstwo zastępcze”, Poza Systemem, czy Anny Krawczak…
A my róbmy dalej swoje…
Poza systemem – W środowisku rodzin zastępczych zagotowało się po… | Facebook